We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Pod Kontrolą

by Nocna Lampka

/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
Znajomość 03:20
zaśpiewam tobie pewną piosenkę o tym że w końcu się znamy czekaliśmy bardzo długo by zamienić parę zdań nigdy wcześniej ciebie nie widziałem choć znałem Twoją twarz ze zdjęć zaśpiewam tobie pewną piosenkę o tym że w końcu się znamy czekaliśmy bardzo długo by zamienić parę zdań nigdy wcześniej ciebie nie widziałem choć znałem Twoją twarz ze zdjęć w mieście dwóch milionów obcych twarzy jesteś jedną z kilku która mnie rozpozna gdy krzyknę twoje imię na pewno się odwrócisz na pewno się odwrócisz
2.
Skoczek 04:05
jak to jest gdy wybijasz się z progu co czujesz kiedy lecisz nad bulą jak to jest gdy najdłuższy skok nie daje wygranej jak to jest gdy zajmujesz czwarte miejsce cisza w eterze płyniesz w przestworzach snuj się nad chmurami cisza w eterze faluje skoczek ratuj się kto może jak to jest gdy kibice chcą twych zwycięstw co czujesz gdy wola jest już presją jak to jest gdy z tyłu wieje wiatr jak to jest gdy ciśnienie jest zbyt duże cisza w eterze płyniesz w przestworzach snuj się nad chmurami cisza w eterze faluje skoczek ratuj się kto może jak to jest gdy widownia rzuca mięsem jak to jest gdy stawiają krzyżyk gdy wygrywasz ojców jest tak wielu gdy przegrywasz tylko matka jest z Tobą
3.
Gdybyśmy mieszkali bliżej siebie Moglibyśmy razem krążyć wokół śpiącego miasta W milczeniu, ramię w ramię Oglądalibyśmy straszne filmy Trzymając się za ręce mocniej niż zawsze Walczylibyśmy, kto pierwszy się przestraszy abonent jest tymczasowo niedostępny proszę zadzwonić później jesteś poza zasięgiem poza zasięgiem Gdybyśmy mieszkali bliżej siebie Nie czekałbym za Tobą tak bardzo Nie tęskniłbym tak mocno jak dziś Nie byłabyś tajemnicą Nie doceniałbym naszej więzi Gdybyś była blisko - byłabyś stałą częścią dnia Znalibyśmy się na pamięć Przyjemność zostałaby rutyną Rutyną Prędzej czy później Zostalibyśmy przyjaciółmi abonent jest tymczasowo niedostępny proszę zadzwonić później jesteś poza zasięgiem poza zasięgiem
4.
Niezgoda 03:13
bardzo dobrze znam twoje zagrania zatem nic mnie nie zaskoczy nic nowego - od lat tak samo nie wierzę w to że się kiedyś zmienisz bez nerwów słucham twego gniewu nauczyłem się nie wybuchać stoję spokojnie lecz to dziala na ciebie jak płachta a im więcej mówisz tym bardziej milczę przestaję cię rozumieć przestaję ciebie słuchać bo nie wiem czy jest sens mówić z tobą bedziesz głębiej brnąć i utoniesz gdy dotkniesz źródła od ciebie nie usłyszę "przepraszam" kłótnia się zakończy ty zapomnisz o sprawie a ja pokryjomu będę cię przeklinać
5.
Kontrast 04:43
milczę choć między nami nie ma ciszy w tle milion twoich słów wyrwanych z kontekstu trudno cię przegadać kiedy wpadasz w trans słów jest coraz więcej lecz rozumu mniej x2 mówię ciągle mówię do ciebie próbuje coś wyjaśniać bez potrzeby się tłumaczę trudno mnie przegadać kiedy wpadam w trans słów jest coraz więcej lecz rozumu mniej x2 trudno nas przegadać gdy wpadamy w trans słów jest coraz więcej lecz rozumu mniej x2
6.
jestem więźniem swej wolności lubię nieswoje życie nie znam ludzkich uczuć żyję schowany w fikcji pogrywam sam ze sobą zawsze muszę przegrać zbudowałem twierdzę nie mogę się wydostać chciałem umyć ręce usprawiedliwiając siebie udawałem świętego nie znając modlitw bałem się śmiechu gdy pytałem o prawdy obwiniałem innych gdy sam nie miałem racji zdobędę słomianą twierdzę zdmuchnę wątpliwości zabiję utopijne wizje uwolnię myśli by mogły odetchnąć chciałem umyć ręce usprawiedliwiając siebie udawałem świętego nie znając modlitw bałem się śmiechu gdy pytałem o prawdy obwiniałem innych gdy sam nie miałem racji chciałem umyć ręce usprawiedliwiając siebie udawałem świętego nie znając modlitw bałem się śmiechu gdy pytałem o prawdy obwiniałem innych gdy sam nie miałem racji
7.
Wspomnienie 05:17
ostatnio, gdy próbuję zasnąć wracasz we wspomnieniach łamię sobie głowę po co byłem tak otwarty szybko zdobyć i zatrzymać - to było moje motto chciałem w końcu dotknąć mego szczęścia chciałem Ciebie mieć na dłużej chciałem Ciebie mieć na zawsze kim dziś jesteś dokąd idziesz x2 za bardzo chciałem ciebie mieć między nami susza między nami spokój trudno było odejść - znaliśmy się od zawsze zagraliśmy w otwarte karty zamknęliśmy naszą księgę życzę Ci jednego - bądź szczęśliwa w swym kosmosie kim dziś jesteś dokąd idziesz x3 tak bardzo chciałem ciebie mieć

credits

released December 1, 2016

Muzyka, teksty: Kuba Antkowiak/Nocna Lampka
Realizacja: Jędrzej Wencka
Goście: Jędrzej Wencka, Hubert Błaszczyk, Ada Krawczuk/Lili Liliana
Zdjęcie: Anka Kowalska

license

tags

about

Nocna Lampka Środa Wielkopolska, Poland

Nazywam się Kuba Antkowiak i mieszkam w Środzie Wielkopolskiej.
Pod nazwą Nocna Lampka piszę własne utwory na gitarę akustyczną i wokal.

contact / help

Contact Nocna Lampka

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Nocna Lampka, you may also like: